środa, 23 grudnia 2015

Świątecznie

Korzystając z przerwy na kawę pomiędzy lepieniem uszek a myciem podłogi pomyślałam, że nie pokazałam swojego bieżniczka. Myślałam że powstanie szybko ale nić metalizowana wszystko opóźniła. Nie jest duży bo i stolik niewielki, ale z podusiami będzie pięknie dekorował pokój.



Życzę niezwykłych świątecznych radości,
niezapomnianego smaku
świątecznych przysmaków
i wciąż nowych możliwości
w życiu w nadchodzącym roku.
Tajemnica Bożego Narodzenia
niech wzbogaci łaską, napełni pokojem i radością,
a blaskiem swym niech oświeca
wszystkie dni nadchodzącego roku.

wtorek, 15 grudnia 2015

Wieńce

Nie będę się rozpisywać, bo jeszcze kilka rzeczy chcę dokończyć. Mama wymyśliła, córka zrobiła. A prezentują się tak:



Ta złota szydełkowa serwetka to dzieło mamy, ja mam lewe ręce do szydełka :(

A tu pomysł i wykonanie mamy, taki recykling z poduszkowych spodni. ozdoba na świąteczny stół.


niedziela, 6 grudnia 2015

Co robi człowiek gdy jest sam w domu?

Ha tajniaczy się z różnościami żeby zrobić niespodziewankę rodzinie. A że dziś w nocy się zakradł i niespodzianki rozdane to może się tu z nimi teraz pokazać. 
dla siostry powstała choineczka




dla mamy pudełeczko z kordonkiem





w międzyczasie ciągle coś robię jak nie bieżnik to wieniec jak nie wieniec to maluje gwiazdki choinki i różne różności. W dodatku trzeba odwiedzić liczną gromadę siostrzenic, chrześniaków i mieszkanie posprzątać. I jeszcze badania bo wizyta u lekarza się zbliża.






sobota, 28 listopada 2015

brrr zimno

Nie jest łatwo wyszywac gdy na dworze szybko robi się ciemno a tu w dodatku od czwartku awaria ciepłowni ani wody ciepłej ani ogrzewania. A że ja wieczny zmarzluch to ubrana jak na sanki pod kocem wyszywam wytrwale świąteczna serwetke bieżnik czy jak to tam nazwać

środa, 18 listopada 2015

Boże Narodzenie czas szykować

Udało się i wczoraj się zachwycałam i ochałam i znów zachwycałam. Dwa wzory Ajisai na podusie już wyszyte i już podusie też uszyte. Tylko do tej Gwiazdki jeszcze tyle trzeba czekać.....

Materiał na podusie zakupiony w ciucholandzie razem z materiałem na motylkowa podusie. Ha więcej powiem materiału zostało i się nie zmarnował, maszyna do szycia wrze ja wycinam mama szyje a co to niebawem się pochwale. 








Nie kończę jednak na poduchach. Wyszywam małe wzorki, maluję gwiazdki i kule. 
Dobrze ze przy upadku ucierpiała tylko noga a nie ręka. Kuśtykam do igły bo to juz i pora Czarnej listy.
pozdrawiam

sobota, 14 listopada 2015

A cup full of wishes

Przykuta do łóżka kończę druga poduche na święta. Mój staw skokowy uległ kontuzji wskutek upadku (już drugiego w tym roku) ze schodów. Mam już takie szczęście że musi mi coś dolegac bo jak nie śliskie schody to wyrwanie ósemki i tak chodze opuchnięa i obolala


środa, 11 listopada 2015

Przepis na poduszkę

Chciałam przedstawić swój przepis na poszewkę do jasia. Jest niezwykle prosty i przyjemny w wykonaniu, że już nie wspomnę o radości jaka daje efekt końcowy. Jest to mój pierwszy tego typu wyrób i już wiem ze nie ostatni. Tu pojawia się pytanie czy będę musiała opanować technikę szycia na maszynie, czy tez momi nadal będzie współpracować.

1. Przeglądając gazety i strony Internetowe mające w zasobie wzory haftu krzyżykowego zauraczamy się konkretnym schematem.




2. Spędzamy miło wolne chwile i wyszywamy.



3. Będąc na spacerze przypadkowo odwiedzamy ciucholand w którym tego tez dnia odbywa się wyprzedaż 50% i drogą kupna nabywamy sukienkę która wprost idealnie pasuje do naszego haftu. (Tu należy mieć ze sobą gotówkę i to aż 3,50)



4. Po uprzednim wypraniu i wyprasowaniu haftu i sukienki oddajemy wszystko w ręce mamy która wszystko idealnie ze sobą łączy.



5. Cieszymy oko (jedno i drugie) podusią której nikt inny nie ma.




sobota, 7 listopada 2015

a cup full of wishes

Wolno ale nieustannie stawiam kolejne krzyzyki. Zaplanowalam kilka innych haftow ale nie wiem czy przed świętami ida mi sie wszystko zrealizować.
A tu mój ostatni zakup z ciucholandu

 Z całą pewnością tego wzoru nie wyszyje kanwe przeznacze na cos ciekawego a mulinke nawinelam na boninki z oznaczeniem dmc troche tego jest


poniedziałek, 2 listopada 2015

christmas candle

Skończyłam haft który już dawno mnie zachwycił. Teraz pora na drugi schemat z kompletu, czyli a cup full of wishes.


wtorek, 27 października 2015

Planowanie

Na dworze piękna jesień ciepło, słonecznie. Ja już planuję świąteczne hafty. Jeden mały skończyłam no tak mnie urzekł że hej. Drugi czeka na białe kontury. Szperam w dysku i w Internecie co jeszcze mnie urzeknie.




czwartek, 22 października 2015

zaczynamy święta

No to krótko bardzo ale na temat zaczynam świąteczne klimaty.

wtorek, 20 października 2015

madame butterfly

No i się udało. Myślałam że pójdzie mi szybciej ale miałam kilka pomyłek i musiałam pruć, nie wyszywałam tez codziennie no ale udało się. teraz tylko uszyć poszewkę i poducha jak malowana.


A że nie umiem siedzieć beż igły w dłoni to zaczynam świąteczne wyszywanie.


czwartek, 1 października 2015

Motylkowa poduszka

Poszukiwania pracy trwają, tak samo jak wyszywanie motyla. A żeby było śmieszniej to nadrukowałam sobie wzory na świąteczne podusie.


poniedziałek, 28 września 2015

Butelka, poducha, igielnik

Ach, tak to jest jak się nazbiera.
Na początek butelka. Robiona dla szwagierki zakochanej w motylach.



Następna jest poducha. spodobała mi się bardzo i postanowiłam taką sobie sprawic a oto postępy na dzień dzisiejszy.



No i tu pojawia się także igielnik. mój super ekstra czaderski jeżyk. Zasługa mamy i maszyny do szycia jak i pluszu zyskał życie w sobotę. Resztki kanwy a taki ładniutki i pożyteczny cosik mi wyszedł.





piątek, 25 września 2015

Czego nie lubię w hafcie krzyżykowym - zabawa

Przyłączam się do zabawy Joanny z moich krzyzyków

1. Co w ogóle nie interesuje cię na rękodzielniczych blogach?

W zasadzie wszystko co pięknie wytworzyły ludzkie dłonie mnie zachwyca jednak nie zaglądam zupełnie na strony poświęcone sutaszowi, filcowi.

2. Jakie akcesorium do haftu uważasz za całkowicie zbędne lub tak bardzo drogie, że nawet nie masz zamiaru się nim interesować?

Organizery na nici. ja wyszywając muszę mieć mulinę na bobinkach. Zaczynałam wyszywać na tamborku, tak powstała większość dotychczasowych prac. Teraz mając krosna uważam że to na nich jest najwygodniej. Uważam że gotowe zestawy są dość drogie więc ich nie kupuje. tzn. kupuje ale w ciuchlandzie i ich cena nie przekracza 5 zł. Jednak zawsze taki materiał poświęcam na swoje własne pomysły wygrzebane w sieci.

3. Jaka tematyka prac w ogóle cię nie interesuje i nie będziesz jej wyszywać nawet na zamówienie?

chyba nie ma takiej jeśli, ktoś chce abym mu coś wyszyła to nie ma sprawy. do tej pory nie wyszyłam żadnego krajobrazu czy martwej natury, ale to już niebawem się zmieni.

4. Jakich rodzajów ściegów nie wyszywasz lub starasz się ich unikać, bo wychodzą ci co najmniej bardzo średnio.

Unikam backstitch. strasznie mnie denerwują i zajmują dużo czasu. Półkrzyżyki to tez nie jest to co Monisie lubią najbardziej.

5. Gdzie nigdy nie powiesisz swojej pracy?

jeśli chodzi o mieszkanie to chyba nie ma takiego miejsca, no chyba ze piwnica bo niby po co?

6. Wyobraź sobie, że ktoś zamawia u ciebie haft za pieniądze. Co musiałoby się stać, żebyś odmówiła/odmówił?

Zbyt niska cena lub zbyt krótki termin na wykonanie.

7. Czego nie dopuszczasz w hafcie krzyżykowym? A może robisz coś, co uznawane jest za niedopuszczalne lub w złym tonie?

to co dla niektórych jest normalne dla innych jest niedopuszczalne. wyszywam kolorami nie rzędami (nie umiem się przemóc) wyszywam mulina Ariadna (jeśli wzór jest podany w DMC to przeliczam i gotowe) ponadto wykorzystuje mulinę z wcześniej wspomnianych gotowych zestawów ciuchlandowych. mam tez spory zapas muliny chińskiej kupionej na potrzeby haftu matematycznego bo od niego wszystko się zaczęło..

8. W jakich zabawach nie weźmiesz udziału?

szczerze mówiąc to ja ciemna jestem w sprawach zabaw i tych różnych nazw typu SAL, Candy, nawet o słowniku myślałam. pierwsze słyszę o przesyłaniu sobie kanwy i wyszywaniu kawałka. też to do mnie nie przemawia. 

9. Z jaką firmą produkującą zestawy nie chcesz mieć więcej do czynienia?

nie kupuje gotowych zestawów więc nie ma takiej firmy.

9. Czy miałaś jakieś nieprzyjemne doświadczenie związane z haftem, które zniechęciło cię do wyszywania na dłuższy czas?

byłam niezadowolona w trakcie wyszywania Victorian Elegance. i w 1/3 pracy chciałam wyrzucić wszystko jednak ostatecznie prace skończyłam mimo iż nie jest idealna i odbiega od pierwowzoru.

poniedziałek, 21 września 2015

ACH co to był za mecz!

Podziwiam naszych siatkarzy taka forma po tylu meczach w takim turnieju...... Puchar Świata będzie nasz.

mecz meczem ja ja sobie wymyśliłam motylka na poszewkę. No tak mi się wzór spodobał a że kanwę miałam w sam raz muliny tez kupować w zasadzie nie musiałam to co mi tam.



A tak w ogóle to biegnąc na mecz odwiedziłam ulubiony sklepik z towarem z drugiej reki. kupiłam dwa duże kordonki. Mama sobie też lubi porobótkować. koszt śmieszny 5 zł.

 

środa, 16 września 2015

co mozna zrobić ze skrawków kanwy...

Nie wiem jak wy ale ja decydując się na wybrany schemat staram się jak najlepiej wykorzystać kanwę. Mam jej trochę w swoich zapasach a to kupiona na metry a to dostana w prezencie a to upolowana w ciucholandzie. Nie zawsze uda się tak ja dobrać by była idealna wielkością. Czasem zostaje wąski pasek idealny na zakładkę albo szerszy a jednak zbyt wąski. Taki właśnie kawałek posiadałam. Jak sobie szperałam w Internecie to znalazłam wzór jakby stworzony do tego kawałka. I jest teraz wystarczy zszyć i igielnik jak marzenie.


środa, 9 września 2015

Nawigacja

Etui gotowe. Nie było pracochłonne i nawet sama ręcznie je zszyłam. Teraz zbieram materiały do dużego haftu. a w międzyczasie poszukiwań zatrudnienia pracuje nad poszewkami na podusie i troszkę techniki   decoupage zagościło, ale to już innym razem.