poniedziałek, 28 września 2015

Butelka, poducha, igielnik

Ach, tak to jest jak się nazbiera.
Na początek butelka. Robiona dla szwagierki zakochanej w motylach.



Następna jest poducha. spodobała mi się bardzo i postanowiłam taką sobie sprawic a oto postępy na dzień dzisiejszy.



No i tu pojawia się także igielnik. mój super ekstra czaderski jeżyk. Zasługa mamy i maszyny do szycia jak i pluszu zyskał życie w sobotę. Resztki kanwy a taki ładniutki i pożyteczny cosik mi wyszedł.





piątek, 25 września 2015

Czego nie lubię w hafcie krzyżykowym - zabawa

Przyłączam się do zabawy Joanny z moich krzyzyków

1. Co w ogóle nie interesuje cię na rękodzielniczych blogach?

W zasadzie wszystko co pięknie wytworzyły ludzkie dłonie mnie zachwyca jednak nie zaglądam zupełnie na strony poświęcone sutaszowi, filcowi.

2. Jakie akcesorium do haftu uważasz za całkowicie zbędne lub tak bardzo drogie, że nawet nie masz zamiaru się nim interesować?

Organizery na nici. ja wyszywając muszę mieć mulinę na bobinkach. Zaczynałam wyszywać na tamborku, tak powstała większość dotychczasowych prac. Teraz mając krosna uważam że to na nich jest najwygodniej. Uważam że gotowe zestawy są dość drogie więc ich nie kupuje. tzn. kupuje ale w ciuchlandzie i ich cena nie przekracza 5 zł. Jednak zawsze taki materiał poświęcam na swoje własne pomysły wygrzebane w sieci.

3. Jaka tematyka prac w ogóle cię nie interesuje i nie będziesz jej wyszywać nawet na zamówienie?

chyba nie ma takiej jeśli, ktoś chce abym mu coś wyszyła to nie ma sprawy. do tej pory nie wyszyłam żadnego krajobrazu czy martwej natury, ale to już niebawem się zmieni.

4. Jakich rodzajów ściegów nie wyszywasz lub starasz się ich unikać, bo wychodzą ci co najmniej bardzo średnio.

Unikam backstitch. strasznie mnie denerwują i zajmują dużo czasu. Półkrzyżyki to tez nie jest to co Monisie lubią najbardziej.

5. Gdzie nigdy nie powiesisz swojej pracy?

jeśli chodzi o mieszkanie to chyba nie ma takiego miejsca, no chyba ze piwnica bo niby po co?

6. Wyobraź sobie, że ktoś zamawia u ciebie haft za pieniądze. Co musiałoby się stać, żebyś odmówiła/odmówił?

Zbyt niska cena lub zbyt krótki termin na wykonanie.

7. Czego nie dopuszczasz w hafcie krzyżykowym? A może robisz coś, co uznawane jest za niedopuszczalne lub w złym tonie?

to co dla niektórych jest normalne dla innych jest niedopuszczalne. wyszywam kolorami nie rzędami (nie umiem się przemóc) wyszywam mulina Ariadna (jeśli wzór jest podany w DMC to przeliczam i gotowe) ponadto wykorzystuje mulinę z wcześniej wspomnianych gotowych zestawów ciuchlandowych. mam tez spory zapas muliny chińskiej kupionej na potrzeby haftu matematycznego bo od niego wszystko się zaczęło..

8. W jakich zabawach nie weźmiesz udziału?

szczerze mówiąc to ja ciemna jestem w sprawach zabaw i tych różnych nazw typu SAL, Candy, nawet o słowniku myślałam. pierwsze słyszę o przesyłaniu sobie kanwy i wyszywaniu kawałka. też to do mnie nie przemawia. 

9. Z jaką firmą produkującą zestawy nie chcesz mieć więcej do czynienia?

nie kupuje gotowych zestawów więc nie ma takiej firmy.

9. Czy miałaś jakieś nieprzyjemne doświadczenie związane z haftem, które zniechęciło cię do wyszywania na dłuższy czas?

byłam niezadowolona w trakcie wyszywania Victorian Elegance. i w 1/3 pracy chciałam wyrzucić wszystko jednak ostatecznie prace skończyłam mimo iż nie jest idealna i odbiega od pierwowzoru.

poniedziałek, 21 września 2015

ACH co to był za mecz!

Podziwiam naszych siatkarzy taka forma po tylu meczach w takim turnieju...... Puchar Świata będzie nasz.

mecz meczem ja ja sobie wymyśliłam motylka na poszewkę. No tak mi się wzór spodobał a że kanwę miałam w sam raz muliny tez kupować w zasadzie nie musiałam to co mi tam.



A tak w ogóle to biegnąc na mecz odwiedziłam ulubiony sklepik z towarem z drugiej reki. kupiłam dwa duże kordonki. Mama sobie też lubi porobótkować. koszt śmieszny 5 zł.

 

środa, 16 września 2015

co mozna zrobić ze skrawków kanwy...

Nie wiem jak wy ale ja decydując się na wybrany schemat staram się jak najlepiej wykorzystać kanwę. Mam jej trochę w swoich zapasach a to kupiona na metry a to dostana w prezencie a to upolowana w ciucholandzie. Nie zawsze uda się tak ja dobrać by była idealna wielkością. Czasem zostaje wąski pasek idealny na zakładkę albo szerszy a jednak zbyt wąski. Taki właśnie kawałek posiadałam. Jak sobie szperałam w Internecie to znalazłam wzór jakby stworzony do tego kawałka. I jest teraz wystarczy zszyć i igielnik jak marzenie.


środa, 9 września 2015

Nawigacja

Etui gotowe. Nie było pracochłonne i nawet sama ręcznie je zszyłam. Teraz zbieram materiały do dużego haftu. a w międzyczasie poszukiwań zatrudnienia pracuje nad poszewkami na podusie i troszkę techniki   decoupage zagościło, ale to już innym razem.




piątek, 4 września 2015

Etiu na nawigację

Chociaż jest używana rzadko to nie lubię jak lata po schowku rysując się. Dostałam kiedyś kilka skrawków kanwy. a że nie każda miała równy splot to leżała i czekała na wykorzystanie. I proszę na dworze leje deszcz jakby to listopad co najmniej był a ja z tamborkiem i kotem wyszywam.




czwartek, 3 września 2015

zakładki i kwiatki

Przedstawiam dwie zakładki, zielona wyszyta dawnooo temu ale nie wiedziałam jak ją wykończyć. A że teraz powstała druga to już hurtem poszło.







a tu kwiatki jakie powstawały ostatnimi wieczorami