witaj czytelniku,
ponad miesiąc się tu nie wysilałam na napisanie. Remont kuchni opóźnił serwetkę kaszubską. Ale już jest Momi zrobiła koronkę. Wyprana, wykrochmalona i wyprasowana doczekała się zdjęć (nadal nie umiem ich ładnych robić ale pracuje nad tym).
Babcia zamówiła także szybko robótkę. Wyhaftowałam Jezusa z krzyżem (wzór pochodzi z Haftów Polskich). Był to prezent na 50-tą rocznicę ślubu jej znajomych.
W najbliższym czasie czeka mnie zmiana zakwaterowania co za tym idzie pakowanie pudeł i wiele wiele innych. Przez dwa tygodnie przebywałam na działce gdzie uzbrojona w elektryczną szlifierkę czy jak to się tam nazywa czyściłam i czyściłam a później już malowałam. efektów końcowych jeszcze nie ma, sfotografuje jak już się zameldują w nowym miejscu. Dodam tylko że biurko jest leciwe wyciągnięte ze strychu babci. A stolik najzwyczajniej w świecie znalazłam. Będzie jak ulał na balkonik.
A żeby nie było ze tylko pracowałam przy czyszczeniu to odwiedziła nas moja szwagierka z córeczkami to była też okazja aby podarować pudełka na przydasie i poduchy które tez w międzyczasie został uszyte. I paznokcie ciocia pomalowała .....
A jak wróciliśmy do domu to taka piękna niespodzianka na nas czekała. Wykonanie mojego siostrzeńca.
zapraszam na kolejnego posta
Witam,
OdpowiedzUsuńpiękna serwetka, zakochałam się w niej jak tylko ją zobaczyłam, przesukałam chyba cały internet, żeby znaleźć ten wzór, w raz z rozpisanymi nićmi i nic, tzn. coś było, ale niewyraźne bardzo... zastanawiałam się czy chciała by mi Pani udostępnić ten wzór... przyznam, że bardzo mi na tym zależy :) zostawię swój adres e-mail wioleta1989m@wp.pl :)